Fragment Księgi Daniela:  „Twój Bóg, któremu tak wytrwale służysz, uratuje cię”(Dn 6, 17b) prowadził nas podczas wspólnotowych rekolekcji wakacyjnych. Od 14 do 20 sierpnia gościliśmy u Sióstr Miłosierdzia w Piwnicznej-Zdroju (http://www.noclegpiwniczna.pl/).

Niemal cały tydzień Pan Bóg błogosławił nam piękną słoneczną pogodą, która pozwalała na codzienne krótkie spacery. Udało się nam zdobyć – Eliaszówkę. Wspinaczkę dzielnie znosiły wspólnotowe dzieci! Reprezentacyjna dwójka wdrapała się na 1023 metr najwyższego szczytu Gór Lubowelskich!

W tym roku wyjątkowo licznie mogły uczestniczyć w rekolekcjach rodziny wspólnotowe.  Milusińscy mieli zaplanowany specjalny program. Kreatywne ciocie i pomysłowi wujkowie zadbali, aby przez zabawę pomagać dzieciom w radosnym spędzaniu wakacji i poznawaniu Jezusa. Malowanie koszulek, układanie klocków, szaleństwo z chustą KLANZY to tylko wierzchołek góry atrakcji zapewnionej nie tylko dzieciom.

Do historii przejdą: służące do błogosławieństwa „łapki-capki”, olimpiada rekolekcyjna, po której podczas przepięknej adoracji Pana Jezusa dzieci złożyły przed Nim swoje wieńce zwycięstwa;  wzruszająca dziecięca gra na instrumentach w trakcie Eucharystii, łowienie kijanek czy wieczorne „rekonocki”. Dzieciom rekolekcje podobały się tak bardzo, że podczas modlitwy wiernych prosiły, aby trwały jeszcze tydzień!

Myli się jednak ten, kto myśli, że spędziliśmy czas tylko na zabawie. Codziennie rozpoczynaliśmy dzień od modlitwy różańcowej przed Najświętszym Sakramentem, medytowaliśmy Słowo Boże, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej, chwaliliśmy Boga tańcami izraelskimi i pieśniami uwielbienia. Tradycyjnie już przez całe noce trwała adoracja Pana Jezusa. Każdy mógł spotkać się z Nim indywidualnie na godzinnej audiencji.

Nie mogło również zabraknąć konferencji naszego pasterza. Najczęściej w malowniczych plenerach Ojciec Cyprian mówił do nas o przebaczeniu i posłuszeństwie, zwracając uwagę na różne ich oblicza w kontekście życia wspólnotowego, rodzinnego oraz społecznego.

Rekolekcje podsumowało wzruszające świadectwo siostry Małgorzaty. Byliśmy pod ogromnym wrażeniem postawy i historii powołania przełożonej piwniczańskich szarytek. Siostra wiele lat pracowała w kołymskim Magadamie, służąc dawnym więźniom komunistycznych łagrów. Pomagała również kobietom naznaczonym gwałtami i przymusowymi aborcjami. Po powrocie do Polski siostra w ramach programu „Winnica Racheli” nadal prowadzi rekolekcje uzdrowienia dla osób, które pośrednio lub bezpośrednio uczestniczyły w aborcji. 

Mamy nadzieję, że niedługo siostra Małgorzata zawita do Lublina, gdzie więcej osób będzie mogło usłyszeć jej dające nadzieję świadectwo…