Karol

Modlitwy, nauczania, rekolekcje pobudzają we mnie pragnienie tego co dobre. Wskazują na to, co jest wartościowe i co daje sens i smak życia, a co w dzisiejszych czasach zostało całkowicie stłamszone. Umocnieniem jest dla mnie wspólna modlitwa. Jezus obiecał, że „gdzie dwaj albo trzej zgodnie o coś proszą” On wysłuchuje. Rozpoczynając studia w Lublinie chciałem znaleźć dla siebie miejsce, wspólnotę gdzie mógłbym bardziej odkrywać Chrystusa. Po roku pobytu w Duszpasterstwie Akademickim KUL mój kolega zaprowadził mnie do wspólnoty Jezus Żyje. Początkowe opory związane z Odnową w Duchu Świętym zostały pokonane i chciałem zostać we Wspólnocie. Modlitwy, nauczania, rekolekcje pobudzają we mnie pragnienie tego co dobre. Wskazują na to, co jest wartościowe i co daje sens i smak życia, a co w dzisiejszych czasach zostało całkowicie stłamszone. Umocnieniem jest dla mnie wspólna modlitwa. Jezus obiecał, że „gdzie dwaj albo trzej zgodnie o coś proszą” On wysłuchuje. Trzymam się tego i łatwiej mi wierzyć, że Bóg mnie wysłucha. Diakonia daje mi szanse zdolności i uwrażliwia na piękno. We Wspólnocie spotykam także ludzi, którzy tak jak ja chcą być bliżej Boga. Wspólnota jest dla mnie dużym prezentem od Boga. Przede mną droga korzystania i dziękowania za ten prezent.