To już drugi rok, w sierpniu udaje nam się realizować wezwanie Pana Jezusa, by iść i głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu wszystkim narodom. W Gävle jest to prostsze ponieważ w tym mieście jest mnóstwo emigrantów i ludzi z całego świata. W tym samym czasie odbywał się festiwal Hardrockowy i muzyki satanistycznej. Mieli wielkie sceny i główny plac miasta do dyspozycji. Zjechali młodzi ludzie z całej Szwecji. Nam Policja pozwoliła wyjść na ulicę i przeznaczyli nam na miejsce mniejszy, ale piękny, plac pod Ratuszem. Daleko niosło dźwięk i obok było mnóstwo przystanków autobusowych. Przez 3 dni po 2-3 godz. wraz kilkoma parafianami ewangelizowaliśmy. Była nas garstka i nie było dużego zainteresowania wśród przechodniów. Czuliśmy się jak apostołowie w trakcie pierwszych prób ewangelizacji wśród pogańskiego świata. Towarzyszyło nam poczucie małości i ubóstwa. To nasze głoszenie to takie małe ziarnko gorczycy. Bóg zapłać za modlitwę w intencji ulicznej ewangelizacji w Gävle w Szwecji, jaka odbyła się w dniach 8-10 sierpnia 2014. Z Lublina przylecieli Henryk i Ewelina ze wspólnoty Najświętszego Imienia Jezus, od o.Cypriana Moryca, by grać i śpiewać. Była piękna oprawa muzyczna.

To już drugi rok, w sierpniu udaje nam się realizować wezwanie Pana Jezusa, by iść i głosić Dobrą Nowinę o zbawieniu wszystkim narodom. W Gävle jest to prostsze ponieważ w tym mieście jest mnóstwo emigrantów i ludzi z całego świata. W tym samym czasie odbywał się festiwal Hardrockowy i muzyki satanistycznej. Mieli wielkie sceny i główny plac miasta do dyspozycji. Zjechali młodzi ludzie z całej Szwecji. Nam Policja pozwoliła wyjść na ulicę i przeznaczyli nam na miejsce mniejszy, ale piękny, plac pod Ratuszem. Daleko niosło dźwięk i obok było mnóstwo przystanków autobusowych. Przez 3 dni po 2-3 godz. wraz kilkoma parafianami ewangelizowaliśmy. Była nas garstka i nie było dużego zainteresowania wśród przechodniów. Czuliśmy się jak apostołowie w trakcie pierwszych prób ewangelizacji wśród pogańskiego świata. Towarzyszyło nam poczucie małości i ubóstwa. To nasze głoszenie to takie małe ziarnko gorczycy.

«Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach». Mimo małych środków i możliwości wyszliśmy a naszym największym skarbem jest Ewangelia i radość bycia uczniem Jezusa. To ten skarb ukryty w roli, ta drogocenna perła. Mamy takie doświadczenie: tylko Bóg może nawrócić człowieka do siebie, ale naszym zadaniem jest głosić Ewangelię tak, jak potrafimy. Na różne sposoby. Wzięliśmy krzyż i obrazy katolickie, poszliśmy z pieśniami chwały w prostocie, nie licząc na siebie, a jedynie na Boga.

Jeśli ktoś się nawróci nie będzie to naszą zasługą. My mieliśmy szansę siać. Niektórzy z tych, co nas słuchali stojąc na przystankach i przechodząc obok pierwszy raz mieli możliwość usłyszeć o Jezusie. Rozdawaliśmy książeczki i ulotki o Bożej miłości i wierze katolickiej.

Codziennie po ewangelizacji była wspólna modlitwa na placu, a potem Msza Święta w kościele. W sobotę podczas ewangelizacji stanął przy mnie jeden pan z Etiopii wypytywał, co tu robimy i kim jesteśmy. Szybko zgadaliśmy się, że zna język polski i że jest katolikiem. Nazywa się Amate (zdjęcie nr 8 - ten w białym ubraniu). Z radością przyjął książeczki i różaniec taki czerwono-biały, założył na szyję i poszedł z nami na Msza Świętą, w niedziele też przyszedł do kościoła. Dziękował że wskazaliśmy mu drogę do kościoła.

Chwała Dobremu Bogu który chce ocalić każdego człowieka bo bardzo go umiłował. Dziękujemy Wam za wstawiennictwo, polecamy się modlitwą. Dziękujemy dobrym ludziom z Polski, i nie tylko, za różne dewocjonalia i materiały ewangelizacyjne do rozdania w Gävle. Dziękujemy wspólnocie z Lublina za dołożenie się do kosztów i wsparcie i posługę.

Któż jak Bóg!

Na fotografiach:

1. o. Damian, Henryk, Ewelina podczas ulicznej ewangelizacji
2. o. Damian rozmawia
3-4. Ewangelizacja pod ratuszem, przechodnie zatrzymują się by posłuchać
5-6. Wspólna modlitwa w piątek na placu miasta
7. Adoracja w piątek podczas czuwania. Zbieramy siły, odrzucamy zniechęcenie, lęk
8. Sobotnia Msza Święta
9. Msza Święta niedzielna o 11-ej
10. Niedzielna ewangelizacja
11-12. o.Damian głosi Dobrą Nowinę
13. Piękna oprawa muzyczna w przygotowaniu Eweliny i Henryka z Lublina ze wspólnoty od o. Cypriana Moryca
14. A może powstanie kiedyś diakonia muzyczna w Gävle? Małe warsztaty goście próbują zachęcić młodych z parafii.

Słowa które o. Damian dał nam do rozważania na adoracji w piątek:

O męstwie w głoszeniu Ewangelii

"Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według mocy Boga! On nas wybawił i wezwał świętym powołaniem nie na podstawie naszych czynów, lecz stosownie do własnego postanowienia i łaski, która nam dana została w Chrystusie Jezusie przed wiecznymi czasami. Ukazana zaś została ona teraz przez pojawienie się naszego Zbawiciela, Chrystusa Jezusa, który przezwyciężył śmierć, a na życie i nieśmiertelność rzucił światło przez Ewangelię, której głosicielem, apostołem i nauczycielem ja zostałem ustanowiony.

Trudzić się po żołniersku!

"Ty więc, moje dziecko, nabieraj mocy w łasce, która jest w Chrystusie Jezusie, a to, co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy też będą zdolni nauczać i innych. Weź udział w trudach i przeciwnościach jako dobry żołnierz Chrystusa Jezusa! Nikt walczący po żołniersku nie wikła się w kłopoty około zdobycia utrzymania, żeby się spodobać temu, kto go zaciągnął. Również jeżeli ktoś staje do zapasów, otrzymuje wieniec tylko [wtedy], jeżeli walczył przepisowo. Rolnik pracujący w znoju pierwszy powinien korzystać z plonów. 7 Rozważaj, co mówię, albowiem Pan da ci zrozumienie we wszystkim. Pamiętaj na Jezusa Chrystusa, potomka Dawida! On według Ewangelii mojej powstał z martwych. Dla niej znoszę niedolę aż do więzów jak złoczyńca; ale słowo Boże nie uległo skrępowaniu. Dlatego znoszę wszystko przez wzgląd na wybranych, aby i oni dostąpili zbawienia w Chrystusie Jezusie razem z wieczną chwałą. Nauka to zasługująca na wiarę: Jeżeliśmy bowiem z Nim współumarli, wespół z Nim i żyć będziemy. Jeśli trwamy w cierpliwości, wespół z Nim też królować będziemy. Jeśli się będziemy Go zapierali, to i On nas się zaprze. Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego".

(E. Mickiewicz, Gävle 14. 08.2014)